4.10.06

O niszach biznesowych

Chcesz zobaczyć milion dolarów? Siedzisz na przyklad w Warszawie? Wieczorem jak wyjdziesz z pracy zmożesz zrobić to natychmiast. Trzeba stać w przejściu obok st. m. Centrum

Przeciętna pensja w stolicy wynosi blisko $650. Rocznie warszawiak dorabia $7700. $1000 000 = 130 człowiek. Gratulacje, ci się udało zaobzerwować sporo kasy. Wszystko zależy od twojej wyobraźni - tłum ludzi można sobie podać jako setki Polaków z kwaśnymi twarzami, albo jako "rzekę z portfelików".

No, ale takie schizofreniczne zajęcia korzystne w małych ilościach. Innym razem jak będziesz w Achon, policz ilość rodzajów piwa. 30-40 tak? A ile prawdziwego czeskiego piwa, wyprodukowanego w Czechach? Jeden, może dwa, wszystko inne zrobione w Polsce.

O co chodzi. O to ze światowa gospodarka ma deficytowy charakter. Prawdziwych wartości ciągle nie wystarcza. Nisze są puste, a ludzi maja pieniądze, i pragną wydać ich na cos cennego. Naprzód!

P.S. Jeden epizod świadczy, że sprawy z wartościami w ojczyźnianej gospodarce idą nie najgorzej. Kiedyś jedna bardzo wybitna kijowska dziennikarka powiedziała mnie: „ Rozumiesz, Sasza, w Polsce, pośród miliona jednostek gówna można odnaleźć jedną, dwie przystojne rzeczy. A u nas pośród takiego miliona takich rzeczy można i nie odnaleźć…

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Niezle sie zaczyna, bede odwiedzial.

Anonimowy pisze...

Jaka to czcionka?
Fajna :)

Aleksander Każurin pisze...

Georgia. Specjalne stworzona dla WEB. Lepiej tylko Verdana.