Wszyscy pamiętacie historię z Kaczyńskim. W trakcie wyszukiwania przez Googla niektórych fragmentów potocznej polszczyzny na pierwsze miejsca w wynikach trafiały strony wyżej określonego męża stanu.
No u nas teraz szaleje kampania przedwyborcza, czarny PR, też coś wymyślamy.
Ofiara 1. Julka Tymoszenko. Wpisując w wyszukiwarce "капец стране" ("koniec kraju") trafiamy na oficyjna stronę jej partji.
Ofiara 2. Nasz ukochany prezydent. Wpisując w wyszukiwarce Yandex słowo "Pszczoły" trafiamy na wytrynę lidera państwa. Juszczenko jest znanym pszczelarzem.
No u nas teraz szaleje kampania przedwyborcza, czarny PR, też coś wymyślamy.
Ofiara 1. Julka Tymoszenko. Wpisując w wyszukiwarce "капец стране" ("koniec kraju") trafiamy na oficyjna stronę jej partji.
Ofiara 2. Nasz ukochany prezydent. Wpisując w wyszukiwarce Yandex słowo "Pszczoły" trafiamy na wytrynę lidera państwa. Juszczenko jest znanym pszczelarzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz