Polaków za Wschodnia Ścianą nazywają "Pszeki". Nazwa idzie od dużej liczby -rzy, -ży, - szy, -czy i prze-.
Dowiedziałem się teraz, że Polacy też uważnie słuchają. Ukraińcy to Szoszony. Czyli od częstego używania шо-шо (co-co) w gwarze potocznej. No jeżeliby chodziło o kijowian to lepiej by było nazwać Szoszoszony, gdyż u nas jest popularne potrójne "шо-шо-шо?". Jest to lokalny odpowiednik polskiego "słucham?"
Spytałem o tym polskiego dziennikarza, korespondenta PAP na Ukrainie Jaroslawa Junko. Polski Ukrainiec potwierdza, że ksywka przykleiła się do moich ziomali po upadku ZSSR.
Ciekawie, że w dzieciństwie, oprócz Szoszon, mógł usłyszeć na swój adres: " No ty, Ukraińcu jeden" I od kogo? Od innej Ukrainki ze szkoły!
Dziewczynka jak widać miała kompleksy, chciała być Polką większą od rdzennych. Idiotka.
25.2.08
Pszeki i Szoszony
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
to nie Polacy mówią na Ukraińców 'Szoszony' tylko ruskie, Polacy w ogóle nie myślą o Ukriańcach bo dla nas wszystko co na wschód to to samo-kacapy.
Jakie jeszcze do diabła "ruskie szoszony"? Rosjanie nazywają Ukraińców "chohłami" albo bardziej nowocześnie "kakłami". Się, było mi zastanawiam się, jak nazywają nas polacy, więc i znalazł się w ten blog.
"Szoszony"...ти диви...власне, не бачу нічого задужо образливого.
Prześlij komentarz